Zebraliśmy na Facebooku oraz Instagramie bazę kontaktów zainteresowanych wielodniowym wydarzeniem online. Następnie przez cały czas trwania eventu, wysyłaliśmy po 2 emaile dziennie: rano i wieczorem.
Ostatniego dnia wysłaliśmy nawet 3 emaile.
3 emaile dziennie??? Czy to nie za dużo?
NIE! Dzięki temu, że wiadomości były dobrze stargetowane, pisane „lekkim piórem” i po prostu ciekawe dla odbiorców, to nie męczyły i celująco napędzały sprzedaż. Widać to po statystykach.
Uzyskaliśmy średnio prawie 30% otwieralność, ponad 10% kliknięć w ofertę i prawie 10 000 zł dziennie z mailingów. Konwersje zostały zmierzone za pomocą znaczników UTM.
To dopiero początek zarabiania
A najlepsze jest w tym to, że to dopiero początek zarabiania na tej grupie. Dobra relacja zbudowana w mailingach jeszcze przez wiele miesięcy (a nawet lat), będzie procentować w postaci kolejnych zakupów.